Dzieci kobiet narażonych w swojej pracy na działanie dużych ilości środków czyszczących i dezynfekujących mogą ponosić poważne konsekwencje zdrowotne – nawet jeśli urodzą się wiele lat po tym, jak matka pracowała z tymi produktami. Ryzyko wystąpienia u dziecka astmy wzrasta o 71%.
Tak wynika z badania „Maternal preconception occupational exposure to cleaning products and disinfectants and offspring asthma”. Badanie, przeprowadzone przez naukowców Cecilie Svanes i Gro Tjalvin z Uniwersytetu w Bergen w Norwegi, zostało opublikowane w The Journal of Allergy and Clinical Immunology i opiera się na danych z dużych międzynarodowych badań RHINESSA i RHINE.
Cecilie Svanes i Gro Tjalvin przebadali 3 318 par matka-dziecko, w których matki były objęte badaniem RHINE, a dorosłe już dzieci – RHINESSA. Dorosłe dzieci zostały zapytane, czy miały jakiekolwiek problemy zdrowotne jako dzieci, w tym astmę, a matki zostały zapytane o wszelkie prace, które wykonywały jako profesjonaliści.
Następnie badacze przyjrzeli się związkowi z zawodami wiążącymi się z częstym i/lub wysokim narażeniem na działanie środków czyszczących i dezynfekujących, w tym usługami sprzątającymi , opieką zdrowotną i pracą społeczną, jako kucharz lub fryzjer.
– Wiele osób jest narażonych na działanie silnych substancji chemicznych w swojej pracy, ale ewentualne skutki zdrowotne dla przyszłych dzieci nie były wcześniej badane, mówi Cecilie Svanes, profesor w Senter for internasjonal helse, Institutt for global helse og samfunnsmedisin na Uniwersytecie w Bergen, w związku z publikacją.
Z analiz wynika, że jeśli matka rozpoczęła karierę zawodową w miejscu o dużym narażeniu na działanie środków czyszczących i dezynfekujących, to skutkuje to o 71 proc. wyższym ryzykiem rozwoju astmy lub objawów astmopodobnych u dzieci. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy narażenie miało miejsce wiele lat przed ciążą, a także zakończyło się wiele lat przed urodzeniem dziecka.
Z kolei jeśli matka rozpoczęła pracę, która wiązała się z ekspozycją na leki po urodzeniu dziecka, nie było dowodów na zwiększone ryzyko astmy u dziecka.
– To odkrycie powinno zdecydowanie zwiększyć naszą świadomość na temat tego, jak używamy środków dezynfekujących i detergentów w tych pandemicznych czasach – mówi Cecilie Svanes.
Cecilie Svanes kierowała wcześniej projektem badawczym dotyczącym wpływu środków czystości na zdrowie dozorców, który wykazał, że osoby sprzątające były o 40% bardziej narażone na astmę niż inni. Za czynnik sprawczy uznano stosowanie środków za pośrednictwem butelek z rozpylaczem – praktykę, która została radykalnie ograniczona wśród profesjonalistów od czasu opublikowania raportu w 2018 roku.
Dlatego warto zastanowić się czego używamy do sprzątania np w domu. Czy warto narażac Nas i nasze dzieci na toksyczne substancje? Polecamy z czystym sumieniem Z-WATER X-POWER który nie zawiera żadnych substancji powierzchnio czynnych, jest bez zapachu, bez barwników i nie podrażnia naszych błon śluzowych.
Komentarze